á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Wielu z Was nadal dosyć specyficznie i z dużym dystansem podchodzi do antystresowych kolorowanek, które szerzą się jak grzyby po deszczu. Zdaję sobie z tego sprawę, (...) że nie każdemu chce się bawić w kolorowanie. Uważacie, że to dziecinne zadanie, które powinno zostać zamknięte w młodzieńczych latach. Osobiście od najmłodszych lat lubię kolorować, rysować, własnoręcznie coś wykonywać. Lubię to, ponieważ sprawia mi to ogromną radość, a przy tym faktycznie relaksuje i odpręża. Zapominam o problemach, ponieważ skupiam się na wykonywanej pracy. Poprzez kolorowanie zwracamy większą uwagę na wyjątkowo małe elementy. Mam nadzieję, że dzięki przedstawionym kolorowankom zmienię zdanie osób, które krytycznie są do nich nastawione.
Pierwsza kolorowanka to „Terapia antystresowa przez sztukę...”.
Przyznaję, że jestem zachwycona tą książką. Pierwsze co rzuca się w oczy, to przepiękna oprawa graficzna, która przedstawia kolorową mandalę na czarnym tle w dodatku okładka jest gruba i sztywna.
Otwieram książkę i widzę czarno-białe malowidła, które można pokolorować na wzór, który jest podany z tyłu książki, bowiem ostatnie dwie strony są odzwierciedleniem pierwszych z tym, że końcowe są naznaczone kolorem.
W środku znajdziemy: Sztukę sakralną Tybetu, Sztukę starożytnego Egiptu, Dywany perskie, Sztukę islamu, Witraże katedralne, Sztukę markieterii w XVII i XVIII wieku na koniec Malarstwo secesyjne. Jak widzicie podane rozdziały zostały ułożone chronologicznie. Dodatkowo każdy rozdział posiada krótki opis. Warto również wspomnieć, że na końcu książki znajduje się indeks, który przedstawia wykaz oryginalnych dzieł sztuki, które były inspiracją do stworzenia tej kolorowanki, dlatego też warto jest poszukać ich w internecie.
Obrazki, które mamy pokolorować są różnej wielkości zaczynając od bardzo dużych wzorów przez średnie po maleńkie. Przyznaję, że Perskie dywany są dla prawdziwych twardzieli bowiem ich wzory są tak maleńkie, że pokoloruje je człowiek totalnie wyciszony, któremu nawet nie drgnie ręka.
Ciekawym doświadczeniem są tutaj witraże katedralne, które po raz pierwszy widzę w kolorowankach dla dorosłych. Wcześniej spotykałam kwiaty, zwierzęta i tym podobne, a tutaj autorzy przedstawiają witraże, jak dla mnie jest to bardzo ciekawy pomysł.
Od strony technicznej książka jest bardzo dobrze dopracowana. Poza wcześniej wspomnianą okładką, dodam, że kolorowanka jest szyta, a obrazki są obustronnie drukowane jednak stanowią centralną część kartki, dlatego szycie w niczym nie przeszkadza. Kartki są dosyć grube, białe i gładkie. W środku znajdziecie niemalże 100 stron gotowych do pokolorowania.
Pierwszy raz widzę tak perfekcyjnie wydaną pod każdym względem kolorowankę, czy to pod względem tematycznym czy bogatego wydania, począwszy od okładki kończąc na ciekawych wzorach.
Druga kolorowanka to „Mandala antystresowa. Fraktalna geometria piękna”.
Nie jest ona wydana tak doskonale jak „Terapia antystresowa poprzez sztukę. 101 mandali i dzieł sztuki oczyszczających naszą psychikę druga kolorowanka” jednak nie jest źle.
Książka posiada zachęcającą okładkę, która przyciągnęła mój wzrok i właśnie dlatego po nią sięgnęłam. Jednak pomimo ładnego wyglądu, okładka jest miękka.
W środku znajduje się 47 ilustracji, które są obustronnie drukowane. Co ciekawe ilustracje, które znajdują się w tej książce posiadają swoje wzory matematyczne i ich wizualizację graficzną. To jest naprawdę ciekawe zjawisko, tym bardziej polecam tę kolorowankę fanatykom matematyki, którzy godzinami przesiadują w cyferkach, a na koniec mogą umilić sobie czas spędzając sympatyczne chwile podczas kolorowania na przykład Fraktal Newtona. :) „Jednak w książce nie chodzi wyłącznie o kolorowanie terapeutyczne, chodzi również o odkrycie samych fraktali. Te niezwykłe figury geometryczne, obdarzone fascynującym pięknem, zostały po raz pierwszy opisane w 1972 roku przez francuskiego matematyka polskiego pochodzenia Benoit Mandelbrota.” (fragment opisu z okładki).
Zdaję sobie sprawę, że kiedy kolorowanka będzie w pełni wypełniona, to będzie tworzyła piękną książkę. Jednak jak dla mnie w tym konkretnym przypadku ilustracje mogłyby być drukowane jednostronnie. Jeżeli chodzi o kartki na których znajdują się obrazki, to mogę je pochwalić ponieważ są dosyć grube i sztywne, koloru białego. Tak jak i w pierwszej opisane kolorowance, tak i tutaj znajdziemy ilustracje różnej wielkości, jednak nie będą tak maleńkie jak w przypadku dywanów perskich.
Podsumowując. Obie kolorowanki należą do tego typu, przy których musimy liczyć na własną inwencję twórczą, nie znajdziemy tutaj żadnych inspiracji oraz podpowiedzi. Kolorujemy według własnego uznania, możemy wykorzystać kredki, mazaki, cienkopisy, czy co Wam leży pod ręką. Nie bójcie się, że coś zepsujecie, będzie co będzie, a Waszym zadaniem jest bawić się kolorami. Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie. Polecam obie kolorowanki, są bardzo dobrze wykonane, a same ilustracje są nadzwyczaj ciekawe i oryginalne. Mam nadzieję, że któraś Was zaciekawiła na tyle, że prędzej czy później sięgniecie po nią. Polecam.